Z kim spędzacie święta, szczególnie chodzi mi o wigilię? U nas jest od zawsze ten sam problem. Mój ukochany chce do swoich rodziców, ja do swoich. Głupio się rozdzielać ale nie damy rady być i u jednych i u drugich ;/ Jak Wy sobie radzicie z tym problemem? PIerwszy i drugi dzien świat to juz mniejsze zmartwienie, ale to wigilia to kurde nie wiem... ;/
To jest problem wielu par. Moim zdaniem trzeba wybrać jedną rodzinę i do niej jechać na wigilię, a w pierwszy dzień świąt do drugiej. Jakoś trzeba sobie radzić. Jak nie możecie dojść do porozumienia to proponuję ustalić, że raz wigilia u jednej rodziny a za rok u drugiej
My jezdzimy w wigilie od jednej rodziny do drugiej. Strasznie tego nie lubie, bo nigdzie spokojnie sie nie siadzie tylko gonimy dalej ;/ Chyba nie doczekam sie czasow zeby spedzic wigilie u siebie w mieszkaniu.
Uważam, że zawsze dobrze jest wyśrodkować, znaleźć takie rozwiązanie które będzie satysfakcjonowało obie strony. Zawsze można spędzić święta z ukochaną osobą u jednych, a później drugich rodziców. Dobrze to ustalić wspólnie by nikt nie czuł się poszkodowany, czy urażony. Wiem, że czasem się ma tego wszystkiego dość i najchętniej by się gdzieś wyjechało tylko we dwoje, ale chyba nie warto. Życie jest za krótkie i póki mamy rodziców to powinniśmy się starać spędzać święta z uwzględnieniem ich w planach.