Jak uważacie jaką fryzurę najlepiej wybrać do ślubu, by czuć się komfortowo cały wieczór i by fryzura wytrwała do rana? Lepiej wybrać coś klasycznego, czy zwariowanego, włosy upięte w kok czy raczej rozpuszczone? Co o tym myślicie? pozdrawiam
Uważam, że to zależy jaka fryzura najbardziej pasuje do Panny Młodej i w jakiej ona sama czuje się najlepiej. Ja miałam włosy upięte. Czułam się rewelacyjnie, a fryzura przetrwała nie tylko do rana ale również cały kolejny dzień. Na poprawiny było jak znalazł
Ja miałam włosy spięte w koka.Byłam zadowolona ponieważ fryzura dotrzymała do rana w niezmienionym stanie.Wydaje mi się,że jeżeli nie wszystkie włosy będziesz miała spięte to loki np.rozprostują się.Chyba że zrobisz włosy prostownicą
Mi osobiście straaasznie się podoba taka fryzurka włosy podpięte z tyłu i fale puszczone na ramiona, ale do tego trzeba włosów długich no i poddatnych żeby się loki trzymały.. moje są za ramiona ale niestety nieposłuszne i za nic nie chcą się kręcić trzeba będzie znaleźć fryzjera który lubi wyzwania
Ja tam wole dlugie, rozpuszczone wlosy Wtedy kobieta wyglada najlepiej hehe, nie ma sie czym przejmowac ze wlosy zaraz beda nie takie jak byc powinny, w koncu to nie zabawa przed kilka dni ale zazwyczaj kilka godzin no moze max kilkanascie, wiec chyba nic zlego sie nie stanie rozpuszczonym wlosom :]
Tak panowie lubią zdecydowanie długie włosy Przykładem jest mój mąż.Nie pozwala mi ścinać włosów najdłuższe miałam do pasa,najkrótsze do ramion.Teraz jest wersja pośrednia