Współżycie przed ślubem - bardziej buduje, czy niszczy?
Jak uważacie, czy dobrze jest wkroczyć w tą sferę przed ślubem?
Na ile można w nią wejść? Czy lepiej w ogóle unikać nawet "niewinnych pieszczot"?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość