W najbliższym czasie rozpoczynam przygotowania do ślubu. Mam wiele wątpliwości, co do przebiegu samej uroczystości. Jest wiele pięknych polskich tradycji weselnych jak chociażby oczepiny, bez których nie wyobrażam sobie ślubu, ale jak każda panna młoda marze o czymś wyjątkowym. Jak myślicie, czy da się stworzyć udane wesele z połączenia dawnych tradycji z nowoczesnymi? Jak zareagowali by goście na np. dj zamiast orkiestry, bądź listę prezentów ślubnych?
Dlaczego zwracasz uwagę na reakcje gości To jest Twój najważniejszy dzień i to Ty powinnaś czuć się dobrze. A co do tradycji weselnych, to jest ich tyle, że mogłabyś zapełnić nimi nie jeden, a kilka dni. Łączenie może być ciekawe, ale nie zawsze dobrze się kończy. To już twoje ryzyko.
Jeżeli goście będą się dobrze bawić to ja tym bardziej a może znacie jakieś ciekawe, rzadko spotykane zabawy na oczepiny. Rzucanie welonu i krawatu musi się odbyć, ale może są jakieś inne, troszkę bardziej nowoczesne zabawy?
U nas była ciekawa zabawa hehe przynajmnmiej duzo smiechu i ludzie mieli ubaw- zadaniem było nappmpowanie balonika ale w jaki sposob hehe panowie siedzieli na krzesełkach na kolanach mieli połozone pompki takie mięciutkie w kształcie kola i zadaniem pań było napompować w jak najszybszym czasie balonik bez uzycia rąk siadając i wstając goście kładli się ze śmiechu a chyba o to chodzi
Świetna zabawa, dokładnie o taką mi chodziło . W między czasie przypomniałam sobie starą, dobrą zabawę dla panów: "Jezioro Łabędzi". Panowie zdejmują marynarki i podwijają spodnie do kolan, a następnie tańczą Jezioro Łabędzi. O zwycięstwie decydują brawa gości, jakie otrzymają poszczególne osoby startujące w konkursie. Jak myślicie, można tą zabawę trochę unowocześnić, czy jest dobra sama w sobie?
jescze jedna i sie przypomniala zabawa z workiem pełnym przeróżnych części garderoby/ stare, ktore dawno wyszły z mody , przerózne rozmiary / Muzyka gra, wszyscy tancza w kółku, w rytm muzyki podaja sobie z raczki do raczki worek, gdy muzyka przestanie grac osoba w ktorej rekach zostal worek musi wylosowac sobie jedną rzecz i oczywiście załozyc na siebie:) itd. Im smieszniejsze rzeczy tym zabawa lepsza - na koniec mozna pamiatkowe foto zrobic
Myśle ze dj albo zespól aby dobrze grali a lista zakupow to troche uwazam ze to zły pomysl gdyz nie kazdego moze stac na kupienie czegos co para mloda by od nich chciala mysle ze przy zapraszaniu trzeba jasno powiedziec ze wolicie dostac kase i po problemie.
też własnie jestem w trakcie przygotowywania się do ceremonii ślubnej i jestem na biażaco w tym temacie! Co do tradycji a obecnych trendow jest ogromna przepaść jednak jak dla mnie ważniejsza jest dobra zabawa niż ustalanie wszystko pod starsze pokolenie U nas na weselu na szczescie w większosci są osoby sredno w wieku 30-35lat takze nastawiamy sie na zabawy przy zespole, duzo gier - ale jakie to juz mam nadzieje wymyslą oni - duzo smiechu to podstawa zeby bylo fajnie! A co do listy prezentów to jest to jak najbardziej trafiony pomysł. My na swoich zaproszeniach mieliśmy umieszczony specjalny wierszyk mówioący o tym, że zamiast prezentów chcemy kasę a zamiast kwiatków wino lub czekoladki i powiem szczerze, że nikt - nawet babcia - sie na takie słowa nie oburzyla - wrecz przeciwnie w sumie każdy przypadek na pewno jest inny, ale ja wlasnie wyraziłam swoje zdanie... aaaa i jeszcze wbrew sugestiom mamy robimy paradę motocyklową - taki orszak weselny
A ja uważam,że lista prezentów to bardzo dobry pomysł,wy nie będziecie mieć zdublowanych prezentów a goście dylematu "co kupić",oczywiście na liście powinny znajdować się prezenty o różnej wartości aby każdy z gości mógł wybrać coś na miarę swojej kieszeni:)
Bardzo chciałabym przeforsować listę prezentów, ale boje się że starsze pokolenie nie będzie jej respektować. Ostatnio koleżanka opowiadała jak to każdy deklarował poszczególne punkty z listy, a jak przyszło co do czego to i tak dawali coś zupełnie innego. Nie chcielibyśmy dostać kilku identycznych przedmiotów, bo co później z nimi zrobić? Pomysł z wierszykiem, w którym prosimy o pieniążki jest bardzo fajny . Za uzbieraną sumę moglibyśmy kupić to co nam jest naprawdę potrzebne. Wracając do muzyki. Średnia wieku będzie wahała się w granicach 45 lat, więc chyba jednak lepszy byłaby zespół (przynajmniej w dniu wesela), a dopiero na poprawiny można zamówić dja. Tylko jak rozkładają się koszty? Wyjdzie to dużo drożej, czy może znacznie się nie zmienią ?